Sposoby na zwiększenie odporności naszego organizmu – od regularnych posiłków, przez dietę bogatą w warzywa i owoce, aż po suplementy diety.
Dieta wzmacniająca odporność – co jeść, aby nie dać się chorobie?
Obecna sytuacja na świecie skłania każdego z nas do poszukiwania sposób na wzmocnienie odporności. W sieci roi się jednak od różnych, często sprzecznych informacji na temat tego, jaką dietę stosować, aby ochronić się przed wirusami. Spróbujemy zatem obalić mity i zaproponować składniki, które faktycznie pomogą nam usprawnić działanie układu odpornościowego. A więc, co jeść, aby wzmocnić swój organizm w tym trudnym czasie ?
Przede wszystkim – regularne posiłki!
Nic nie wzmacnia nas tak, jak regularna dieta i choćby umiarkowanie usystematyzowane żywienie. Zapewnienie organizmowi 4-5 posiłków w ciągu dnia i zadbanie o właściwe proporcje makroskładników (oraz bilans energetyczny) znacząco wpłynie zarówno na pracę układu immunologicznego, jak i nasze ogólne samopoczucie. Fundamentem zdrowej diety będzie także dostateczne nawodnienie naszego organizmu – kobiety powinny pić minimum 2,5 litra wody na dobę, zaś mężczyźni – 3 litry.
Co na talerzu?
Z czego jednak powinniśmy skomponować rzeczone 4-5 posiłków, aby maksymalnie wspomóc nasz układ immunologiczny?
Chcąc zadbać o odporność organizmu, powinniśmy w pierwszej kolejności skierować swoją uwagę w stronę owoców i warzyw. Znajdziemy w nich bowiem bogactwo witamin, z których wiele pełni rolę przeciwutleniaczy, wspierających naturalne mechanizmy obronne organizmu. Należą do niech m. in. beta-karoten, witamina C, witamina E oraz selen. Tego rodzaju mikroskładniki znajdziemy choćby w dyni, cukinii, brukselce, jajach, wątrobie, rybach, chudym mięsie czy produktach mlecznych.
Substancjami, której nie może zabraknąć w naszej diecie w obecnej sytuacji są także kwasy omega-3, czyli długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Nasz organizm nie jest w stanie ich samodzielnie wytworzyć, dlatego musimy dostarczać je z pożywieniem. I zdecydowanie powinniśmy to czynić! Kwasy omega-3 wspierają układ immunologiczny i pomagają w walce z infekcjami, pełniąc rolę przekaźników. Mają także pozytywny wpływ na pracę naszego mózgu. Znajdziemy je między innymi w oleju lnianym i rzepakowym, a także w orzechach, makreli i innych tłustych rybach morskich.
Pamiętajmy także o uzupełnianiu cynku, który występuje we wszystkich tkankach ciała i stanowi istotny element wielu enzymów. Już jego nieznaczny niedobór (o który nietrudno!) skutkuje znaczącym obniżeniem naszej odporności. Pamiętajmy więc o spożywaniu produktów, które zawierają go najwięcej – należą do nich białkowe produkty zwierzęce, takie jak czerwone mięso, drób i jaja. Bardzo bogatym źródłem cynku są także skorupiaki – jeśli zatem mamy możliwość, warto od czasu do czasu przygotować na kolację np. ostrygi.
Suplementacja w służbie odporności
Warto sięgnąć po preparaty zawierające korzystne dla naszego ciała witaminy. Pamiętajmy o dostarczeniu odpowiedniej dawki witamin z grupy B, które regulują prawidłowy przebieg procesów odpornościowych. Wartościowym składnikiem będzie także witamina E, która wykazuje działanie wspomagające witaminę C.
Nie bójmy się warzyw cebulowych
Choć czosnek, cebula, por i szczypiorek nie należą pewnie do warzyw, które warto serwować podczas romantycznej kolacji, nie powinniśmy unikać ich w codziennej diecie. Zawierają one nie tylko cenne witaminy C, A, B oraz E, ale także fitoncydy. Są to związki, wykazujące bardzo silne działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Co więcej, jeden z fitoncydów, tzw. allicyna (która jest odpowiedzialna za tak charakterystyczny zapach czosnku) to wyjątkowo trudny rywal dla wszelkich bakterii. Większość ich szczepów nie jest bowiem w stanie wytworzyć odporności na allicynę, co dowodzi, jak silnie przeciwbakteryjne działanie wykazuje. Pamiętajmy zatem, aby uwzględnić czosnek w posiłkach – tym bardziej, że sprzyja temu domowa kwarantanna 🙂